8.06.2013

"Legenda. Rebeliant" Marie Lu

'Legenda. Rebeliant' Marie Lu
Data wydania: 2012-10-15
Wydawnictwo Zielona Sowa
Ilość stron: 304
Seria: Legenda, tom 1.

Opis wydawnictwa
Mroczna przyszłość, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Dwa odmienne światy, i dwoje młodych bohaterów, którzy stają w walce przeciwko sobie.


Piętnastoletnia June – geniusz militarny kontra jej rówieśnik Day – nieuchwytny przestępca. Ich ścieżki krzyżują się. Rozpoczyna się wyścig na śmierć i życie.

Republika, miejsce niegdyś znane jako zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, jest uwikłana w wieczną wojnę ze swymi sąsiadami, Koloniami. Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.



Moja recenzja
Pierwsza dystopijna powieść Marie Lu przeniesie was do Republiki, kraju położonego na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Kraj ten jest wysoko zmilitaryzowany, a o przyszłości obywateli  decydują tzw. Próby, które określają stopień przydatności danego obywatela, a raczej 10-letniego dziecka, dla kraju. Główni bohaterowie, June i Day, są rówieśnikami. Jest to jednak ich jedyny wspólny czynnik. Ona to Złote Dziecko Republiki. Jako jedyna uzyskała najwyższy wynik na próbach. Jest świetnym strategiem, a przede wszystkim obserwatorem. Zauważa rzeczy, na które inni ludzie nie zwróciliby uwagi. Day natomiast jest uciekinierem i największą zmorą Republiki. Mimo młodego wieku jest poszukiwanym w całym kraju przestępcą. Swoimi czynami pragnie pokazać jak zakłamany jest kraj, w którym przyszło mu żyć. 

Dla Republiki Day nie jest jednak jedynym problemem. Zbierająca krwawe żniwo tajemnicza choroba, zaczyna dotykać także najbogatszych mieszkańców kraju. Sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Na tajemniczą chorobę zapada także brat Day'a, a chłopak w akcie desperacji postanawia wykraść szczepionkę. Plan nie wypala, a dodatkowo Day zostaje oskarżony o zabicie Metiasa, brata June. Dziewczyna pragnie zemsty. Prowadząc swoje pierwsze śledztwo postanawia znaleźć Day'a. Ich przypadkowe spotkanie sprawia, że dziewczynę zaczynają nachodzić wątpliwości. 

Każdy z bohaterów, zarówno June, Day jak i bohaterowie drugoplanowi, są wykreowani w świetny sposób. Dzięki dwóm sposobom narracji (z perspektywy June i Day'a) widzimy Republikę z dwóch różnych perspektyw. Dla June Republika jest wszystkim. Jest ona posłuszna i oddana ojczyźnie. Z kolei Day gardzi Republiką, a swoimi czynami stara się ją ośmieszyć w oczach ludzi. Każdy z nich został w pewien sposób doświadczony przez los; June straciła rodziców, Day musiał upozorować własną śmierć, po to aby jego rodzinie nie stała się krzywda. 

Wątek miłosny jest fajnie poprowadzony, ale moim zdaniem zrobiony trochę na siłę. Związek dwójki 15-latków nie jest raczej zbyt dojrzały, a kilkudniowa znajomość może być zwieńczona co najwyżej zauroczeniem. Moim zdaniem także wiek bohaterów jest trochę na wyrost, no bo jaki 14 lub 15-latek, jest na tyle sprytny, żeby wysadzić w powietrze wojskowe samoloty i ma na swoim koncie dziesiątki złamanych kobiecych serc? 

Mimo wszystko książkę czyta się dobrze. Styl autorki jest ciekawy, choć różni się on w przypadku narracji June i Day'a. Akcja jest wartka i ani na chwilę nie pozostawia czytelnika obojętnym. Już od pierwszych stron ta historia wciąga i nie pozwala się oderwać choćby na moment. Republika  i jej struktury są interesującym dodatkiem do całej historii. 

Książkę oceniam na 7 w 10 punktowej skali. Mimo wszystkich plusów i drobnych błędów, zabrakło w niej czegoś co przyprawiłoby mnie o szybsze bicie serca. Nie wywołała ona we takich emocji, jakich oczekiwałam. Z miłą chęcią do niej powrócę, może wtedy odkryje w niej coś co podczas pierwszego czytania ukryło się między wierszami. Polecam wam tę książkę, oraz jej kontynuację 'Legenda. Wybraniec'. 

Brak komentarzy

Prześlij komentarz