W styczniu przeczytałam tylko 6 książek, z czego dwie z nich przeczytałam już po raz drugi.
1. 'Szklany tron' Sarah J. Mass [Recenzja]
2. 'Korona w mroku' Sarah J. Mass
3. 'Niezbędnik obserwatorów gwiazd' Matthew Quick
4. 'Beta' Rachel Cohn
5. 'Cinder' Marissa Meyer
6. 'Scarlet' Marissa Meyer
Najlepsza książka miesiąca? Trudny wybór, bo aż 4 pozycje zasługują moim zdaniem na to miano. 'Szklany tron' i 'Koron w mroku' to moje noworoczne odkrycia, o których na pewno będę wspominała nie raz i nie dwa. Trochę się opierałam przed ponownym czytaniem Sagi Księżycowej, ale przyznam się bez bicia, że zakochałam się w tych książkach. Nie wiem czemu stało się to dopiero za drugim razem, ale lepiej późno niż wcale. Po 'Becie' nie spodziewałam się jakiegoś efektu łał, ale przyznam, że lektura była miłą odskocznią od codzienności. Najbardziej jednak zawiodłam się na książce Matthew Quicka - ciężko się ją czytało i nie mogłam wkręcić się w historię.
A wam jak minął styczeń? Pochwalcie się jakie książki przeczytaliście! :D
Brak komentarzy
Prześlij komentarz